sobota, 6 sierpnia 2016

ZAA Sanja Vučić - "Goodbye (Shelter)" - Serbia, 2016.


Cześć!
    Dziś przychodzę do was z kolejną opinią na temat jednej z tegorocznych piosenek. Tym razem zejdziemy niżej w finałowym rankingu. 


    Do widzenia. Tytuł tej piosenki to była moja pierwsza reakcja, gdy ją usłyszałem. Nie podobała mi się ta piosenka w ogóle. Teledysk też był dla mnie okropny. Nie byłem do niego przekonany, nie chciałem tego słuchać. Wiecie, jak to jest, gdy coś nam się nie podoba. Ale to było na szczęście tylko do kwietnia.
    Przyszedł maj. Obsesja eurowizyjna sięgnęła zenitu. Zaczęły się pojawiać występy z Jerozolimy, Amsterdamu... Gdzieniegdzie była Serbia. Występy na żywo zdecydowanie bardziej przyciągnęły moją uwagę. No a już na właściwym występie, kiedy Serbia zakwalifikowała się do finału na 10 miejscu w semi-finale, kibicowałem Serbii, aby zajęła miejsce w TOP 10. Piosenka fantastyczna.


  
  Występ czy nagranie
Moje ulubione porównanie, haha. Serbia, jako jedna z nielicznych, zdecydowanie lepiej wypadła na żywo niż na nagraniu, przynajmniej w moim oczach. Denerwował mnie zbyt widoczny playback na nagraniu. Rzecz jasna, zawsze tak jest, ale denerwuje mnie strasznie, kiedy w teledysku wokalista stoi na scenie lub występuje i nie ma mikrofonu lub w ogóle go nie pilnuje.  
    Serbia ośmiokrotnie brała udział w Konkursie Piosenki Eurowizji, debiutując i zwyciężając w 2007 roku z piosenką Molitva śpiewaną przez Mariję Serifović
    W tym roku Serbia w finale miała najgorszy wynik, patrząc na miejsca, które wcześniej uzyskiwała. Dzięki nowemu systemowi głosowania uzyskała 115 punktów.
    Zanim Serbia zadebiutowała samodzielnie, brała udział jako
Serbia i Czarnogóra.

Miejsce: 18 
Moja ocena: ☻☻☻☻☻☻☻☺☺☺





Pozdrawiam,
Wiktor ;)


3 komentarze:

  1. ale zjawiskowy głos! o nie mogę, zakochałam się w tej piosence :) !!!! Świetna👌 skradła moje serce :/

    OdpowiedzUsuń
  2. Za Eurowizją nie szaleję, głównie jest to festiwal tandety. Jednak czasem można wychwycić różnie smaczki takie jak piosenka wyżej :)
    http://othersideofdiy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń