EUROWIZJA 2017, czyli: Czego się spodziewam?

Cześć!

    Sporo czasu minęło od ostatniego posta. Stwierdziłem, że trzeba to zmienić.

   
    Pierwsza sprawa - przyrost liczby uczestników 62. edycji Konkursu Piosenki Eurowizji. Od finału 61. edycji minęło już 4 miesiące i 3 dni, wow! Przyznam szczerze, że w ubiegłych latach nie obserwowałem Eurowizyjnego świata cały rok, tylko 1-2 miesiące przed. Tym razem moje obserwacje zaczęły się tuż-tuż po zakończeniu finału. Z dnia na dzień, z tygodnia na tydzień przybywało coraz więcej uczestników. W ostatnim dwóch dniach przybyły 4 nowe kraje: Czechy, Chorwacja, Białoruś i Włochy.

    Pierwsza polska propozycja na preselekcje już się pojawiła. Jest to piosenka Anny Cyzon, pt. "Not Completely Yours". Co sądzę:
- pierwsze moje wrażenie nie było bardzo pozytywne; cieszyłem się wtedy, że to dopiero pierwsza polska propozycja i że nie zostanie wybrana, jednak to uległo zmianie.- piosenka niesamowicie się rozkręca, szkoda, że troszkę za późno. Jednakże, gdyby piosenka została wybrana, moglibyśmy póść w ślady Armenii z 2014 roku, gdzie piosenka także wybucha dopiero pod koniec, a Armenia zajęła wysokie 4. miejsce; myślę, że Polsce przydałby się taki sukces.

- piosenka jest po prostu cudowna, a Ania ma ogromny talent i szanse na zwycięstwo ;)


    A teraz to, co jest w tytule: "Czego się spodziewam?".
1. Zdecydowanie chciałbym, aby było więcej lepszych piosenek. Nie wiem, po co komu na Eurowizji takie piosenki, jak np. tegoroczne San Marino lub Czarnogóra.Liczę na naprawdę lepsze piosenki.
2. Może to jest, niestety, mało prawdopodobne, ale chciałbym, żeby Polska wygrała i była naprawdę godnie reprezentowana z bardzo dobrym repertuarem. Dlaczego Australia miała głos nie z tej Ziemi, Rosja świetne show, a Łotwa i Bułgaria genialne piosenki, a my z tych genialnych rzeczy, mieliśmy tylko Michała. Dlaczego, skoro u nas też są tacy wokaliści?
3. Chcę, aby Niemcy też były wysoko, a nie znów ostatnie. Aby nasi sąsiedzi - Czesi - zaszli wyżej, niż w tym roku, aby móc zobaczyć Turcję i Słowację na eurowizyjnej scenie i aby Łotwa, Armenia i Rosja, nie popsuły dobrej passy wystawiania dobrych piosenek na Eurowizję.

Niebawem pojawi się kolejna opinia jakiejś piosenki, może wybierzemy coś starszego? ;)

Pozdrawiam,
Wiktor ;)